Erytrytol. Słodki, zdrowy i niedrogi

Erytrytol jest słodzikiem. Występuje naturalnie w wielu produktach spożywczych, ale dla celów przemysłowych pozyskuje się go w procesie fermentacji glukozy. Choć jest tak samo słodki, jak cukier stołowy, to nie ma jego wad. Jest bezpieczny dla cukrzyków, nie tuczy i zęby się od niego nie psują.

Erytrytol — co to za związek?

Być może nie wiesz tego, ale spożywasz go codziennie. Jest naturalnie obecny w wielu owocach, grzybach i produktach fermentowanych, na przykład w sosie sojowym, serze i winie. Przyjmuje się, że przeciętnie każdy z nas spożywa około 80 mg erytrytolu dziennie.

Na skalę przemysłową erytrytol otrzymuje się poprzez fermentację glukozy w obecności wybranych mikroorganizmów. Produktem jest krystaliczny biały proszek słodyczą zbliżony do sacharozy i sprzedawany jako słodzik, czyli zdrowy zamiennik cukru.

Co jeszcze warto wiedzieć o erytrytolu?

To zadziwiające, że tak słodki związek jest praktycznie pozbawiony kalorii i ma zerowy indeks glikemiczny (IG) (nie podnosi poziomu glukozy we krwi). Bierze się to stąd, że na skutek braku odpowiednich enzymów nie jest on metabolizowany i zostaje wydalony z organizmu wraz z moczem. W jamie ustnej, w przeciwieństwie do cukru, erytrytol nie stanowi pożywki dla bakterii odpowiedzialnych za próchnicę i nie zamienia się w kwas niszczący szkliwo, przez co jest określany jako przyjazny dla zębów.

Erytrytol – ważne dla zdrowia korzyści

Erytrytol 1 kg, poza osobami z nadwrażliwością na ten związek, co jest rzadkie, może być spożywany przez każdego. W szczególności poleca się go cukrzykom, osobom z insulinoodpornością i hiperglikemią, a także osobom z nadwagą. Nie podnosi poziomu cukru i insuliny, chroni śródbłonek naczyń krwionośnych u osób z hiperglikemią, nie dostarcza też pustych kalorii. Związek wykazuje silne właściwości antyoksydacyjne i wymiata wolne rodniki, które są odpowiedzialne za wiele chorób i szybkie starzenie się organizmu. Warto przypomnieć, że zapobiega rozwojowi próchnicy zębów.

Zastosowanie

Erytrytol, oznaczony jako E 968, znajduje się w wielu produktach spożywczych, farmaceutycznych i kosmetycznych. Dodaje się go do deserów, dżemów, lodów, musztardy, gumy do żucia i wielu innych. Wchodzi w skład leków i suplementów. Może być składnikiem pasty do zębów i płynu do płukania ust, a także peelingu do skóry, a nawet perfum.

W warunkach domowych używa się go tak samo, jak cukru, poza dwoma wyjątkami. Nie nadaje się na lukier, bo w odróżnieniu od cukru, nie karmelizuje się, ani na zaczyn, bo masz babo placek, drożdże na nim nie urosną.